Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi

[sweetdaisy]

Beata, na barwinka faktycznie nie narzekam co do kwitnienia, tym bardziej że rośnie na dość słonecznej wystawie a one podobno cień lubią Zawciąg najbardziej wigorny do kwitnienia to ten z jaśniutkofioletowymi prawie różowymi kwiatkami
Iwonko, aż przebieram girkami już za tą wiosną
Kasia-mymysteryy, mi te białe szafirki nigdy na przyszły sezon nie wyłażą, ale Sabinka pisała żeby je wsadzić nieco głębiej niż fioletowe - to może je mróz u mnie załatwiał Zobaczę czy te wyjdą na wiosnę, a jeśli nie to zrobię ostatnia próbę z wkopaniem ich głębiej Życzę powodzenia z Ptilotusem, ja też będę próbowała w tym roku - w zeszłym kupiłam sadzonkę.
Dorcia, nigdy nie miałam odmiany na kupowanych szafirkach opisanej, białe i tyle Spróbuję je w przyszłym sezonie posadzić głębiej.
Kasiu-Kasiula, moją lewizję dziś pomacałam i zmarznięta na gnat Ciekawe czy przetrwa
Małgosiu, I'm sorry, mea culpa A białe kwiaty są super
Ewciu, kot wie dobrze gdzie usadzić cztery litery Sama jak mam nogi zmarznięte przyklejam je do kaloryfera.
Lucynko, na zdrowie, niech Tobie pięknie wyrosną
Soniu, no ja to się boję że jak się Karolek urodzi, to właśnie będziesz miała dla nas czasu dużo mniej Szkoda że Ci się ta krzewuszka nie udała, pomimo jej dziwnego pokroju potrafi zachwycić
Dorotko, jeszcze ciut ciut tej zimy, choć dni już coraz dłuższe to jeszcze mróz szczypie. Ciekawe czemu lato jakoś tak szybko nam mija a zima się ciąąąąągnie
Wandziu, te zawciągi ze zdjęcia sadziłam pierwszy raz już kwitnące. Zobaczymy jak się zachowają w tym roku. Z moich dotychczasowych obserwacji wynika, że najbardziej chętne do kwitnienia są zawciągi jasnofioletowe. Aż zielonego z pod nich nie widać.
Na jesieni dokupiłam tez czerwone, latem będę obserwować kwitnienia we wszystkich rodzajach to porównam.
Ewelina, witaj u mnie rozgość się i odzywaj czasami, będzie mi miło
Sabinko, sprzedałam już Twój sposób sadzenia białych szafirków Kasi i sama też spróbuję w tym roku jak te cholery znów nie wylezą
Aneczko, a wiesz kochana że obie sadzonki ciemiernika które wzięłam do domu wyginęły W ogrodzie widziałam jeszcze dwie których nie tykałam, może one się udadzą. Mam nadzieję że nie zmarzną bo to takie maluszki z dwoma listkami były. Ale wiem, pamiętam, jak się w nocy budzę to "ciemiernik dla Ani" musze koniecznie 10 razy powtórzyć przed ponownym zaśnięciem
Madziu, no to Ci zazdroszczę, moja ciężka do ujarzmienia, ale jak widzę ją całą w kwiatach to nawet to pełzanie jej wybaczam.

---------------------
Zimno, buro i ponuro, nic tylko szperać po sklepach internetowych. Wysłałam zmówienie z Lily... na razie po jednym z każdego rodzaju (w paczce lilii i tak są dwie) Zobaczę jak będą wyglądać "na żywca" i wybiorę do ewentualnego dokupienia te które mi się najbardziej spodobają. Takie cudeńka wpadną w moje ręce:
Lilia Orienpet ANASTASIA 2 szt.
Lilia Orienpet BEVERLY DREAM 2 szt.
Lilia Orienpet ALTARI opakowanie 2 szt.
Lilia Orienpet FLASHPOINT 2 szt.
Lilia Orienpet FOREVER 2 szt.
Lilia Orienpet GARDEN PLEASURE 2 szt.
Lilia Orienpet MISS FEYA 2 szt.
Lilia Orienpet PRETTY WOMAN 2 szt.
Lilia Orienpet ZAMBESI 2 szt.
Dalia MICK S PEPPERMINT 1 szt.
Dalia MINGUS RANDY 1 szt.
Lilia azjatycka pełna ANNEMARIE s DREAM
Lilia azjatycka pełna ELODIE 1 szt.
Lilia azjatycka pełna DOUBLE SENSATION 1 szt.
Lilia azjatycka pełna Candy Blossom 1 szt.
Irys syberyjski PINK PARFAIT 1 szt.
Dalia SIR ALF RAMSAY 1 szt.

A teraz troszkę różyczek. Jak wiecie różyczki mam pierwszy sezon, i nie są zachwycające. Pojedyncze kwiaty wyglądają jako tako, ale już całe krzaczki gorzej. Mam nadzieję że jak podrosną i dobrze je podkarmię to zmężnieją

[beacia0088]

Zuziu powiadasz,że pierwszy rok
Nie możliwe bo są takie cudne :)Ja na jednych miałam pojedyncze kwiaty a na niektórych po kilka .I też mam je króciutko ,ale może w tym roku będą miały więcej,mam taką nadzieję

[Szamanka]

Zuza,
kusisz, kusisz... zerknęłam na dalie, które zamówiłaś i achhhh .... na lilie boję się patrzeć
w zeszłym roku zachwyciłam się nimi, więc nie miałabym nic przeciwko, by zasilić ich szeregi
póki co opieram się zakupom

super fotki... fajnie sobie przypomnieć lato, gdy zimno i biało za oknem

[Filemon24]

piękne te twoje różyczki, naprawdę nie masz na co narzekać.

[ewelkacha88]

Witaj. Jak moje róże będę tak wyglądały to będę zadowolona . Właściwie większość posadziłam jesienią a kilka sztuk wiosną tak więc czekam na moje . Każda roślina wymaga trochę czasu zanim zacznie wyglądać cudownie tak więc trzeba uzbroić się w cierpliwość .

[iwona0042]

Zuziu ale one są śliczne

[Pashmina2006]

Zamówienie liliowe . Zauważyłam, że w tym roku wszystkie mamy rozbieżne gusta jeśli chodzi o lilie. Są jakieś elementy wspólne, ale ogólne zamówienie mocno się różni. To fajnie. Bo będzie co podziwiać latem.
Róże masz bardzo ładne. Nie przejmuj się że krzaki wyglądają kiepsko. Mają prawo w takim wieku. U mnie też same młódki.
Herzogin Christianę zamówiłam już na przyszłą wiosnę. Bo teraz nie było. Wpadła mi w oko u Ciebie Beverly. Choć pozostałe też bardzo ładne.

[AguJa]

Zuzka, młode różyczki i jak ładnie pokazały kwiaty! Christiana Herzogin piękna (zapisuję w notatki) i Astrid Lindgren bardzo fajna, ona naprawdę u Ciebie pierwszy rok? Taka wysoka!
Żółta NN bardzo mi się podoba. Ten kolor wygląda rewelacyjnie w wazonie (przetestowane)

[hanna133]

Zuziu,cudownie pielęgnujesz swoje róże,są wspaniałe.

[plocczanka]

Zuziu, nie grzesz. Przecież Twoje róże są prześliczne!
To zrozumiałe, że krzaczki muszą mieć więcej czasu na rozrost, ale przecież już obdarowały Cię cudnymi kwiatami.

[gracha]

Zuziu ,lista zakupionych lilii imponująca ,ja do swoich dokupiłam trochę jesienią,teraz martwię się czy przezimują
różyczki na razie pojedyncze ,lecz co rok to będą gęściejsze ,kolorki mają bardzo ładne
pozdrowionka i ciepełka ,aby do wiosny

[wagabunga123]

Zuza, różyczki śliczne. W tym roku na pewno zakwitną obficie, ja również na to liczę

[dorotka350]

A mnie w oko wpadła Smooth Ballerina Oj, ładna ona. Gdzieś Ty ją wygrzebała? W szkółkach chyba jest niedostępna?

[sweetdaisy]

Beata, tak, większość jest pierwszy rok. Wyjątek stanowią NN żółta i Astrid Lindgren - te już mają trzeci sezon. To były pierwsze róże w moim ogrodzie i miały być tylko one. Pomysł na różankę zrodził się po pobycie na Fo w zeszłym roku. Wtedy na wiosnę doszło kolejnych 13 a na jesień 11. Te młode zachowywały się jak u Ciebie miały pojedyncze lub kilka kwiatów
Szamanko (a tak w ogóle to jak masz na imię?) mam nadzieję że dalie w tym roku mi się udadzą bo w zeszłym mączniak je pożarł w całości Sadzone były w donicy, teraz wysadzę do gruntu, zobaczymy Lilie kupuj, to piękna i pachnąca ozdoba ogrodu
Anita, piękne to tylko pojedyncze kwiaty, mam nadzieję że w tym roku i krzaczki piękne zbudują
Ewelina, no właśnie mam nadzieję że w tym roku to się te moje maleństwa już podciągną. Sadziłam na jesień też z gołym korzeniem, chcę zobaczyć które lepiej sobie radzą w pierwszym sezonie - te z sadzenia wiosennego czy jesiennego. A cierpliwość to nie jest moja mocna strona.
Iwonko, dziękuję w imieniu różyczek
Madzia, no ja właśnie też podpatrywałam inne zamówienia i też doszłam do wniosku że każdy wybrał lilie pod siebie Fajnie bo będzie ciekawie zaglądać do innych wątków i widzieć inne piękności a nie u wszystkich to samo To mnie pocieszyłaś że w pierwszym roku różyczki tak mają że krzaczek kiepski, bo już się martwiłam że czegoś im brak. Ale w wiedzę o opryskach i dokarmianiu i tak jestem dzięki Fo bardziej zaopatrzona Beverly też manie zachwyciła kwiatami, choć niestety tylko dwoma Jak się postara i wypuści więcej to dopiero może być widok Sam kwiat jest piękny od pąka aż do fazy przekwitania
Aguś, Astrid i żółta NN jako dwie tylko są u mnie trzeci rok. Reszta przedszkolaki Astrid tak się postarała jak z braku miejsca zaplotłam jej długaśne pędy na pergoli. W przyszłym sezonie z każdego oczka zaplecionych pędów wypuściła pędy obsypane kwiatami W ogóle tę różę z czystym sumieniem polecam każdemu. Ja bez całkowitej wiedzy o różach miałam ją trzy sezony i nie dokarmiana w żaden sposób nie opryskiwana i nieokrywana nijak co rok pięknie kwitnie i w słońcu i w deszczu
Haniu, dziękuję
Lucynko, dobrze że nie wstawiłam zdjęć całych krzaczków Pojedyncze kwiaty może i piękne ale z resztą zieleniny już gorzej było. Czekam co pokażą w tym sezonie
Grażka, a te lilie z jesieni sadziłaś od razu do ziemi? Nigdy tak nie robiłam, zawsze lilie sadziłam wiosną, nawet nie wiem że tak można
Marlena, też jestem ciekawa Twoich, dobrze że jest Fo, możemy zdalnie podglądać swoje ogrody i nowe nabytki Dobrze pamiętam że sadziłaś Garden od Roses? Ciekawa jestem jak Ci się pokaże w drugim roku. Ja sadziłam ją teraz na jesień.
Dorotko, Smooth Ballerinę głabnęłam w OBI jako dodatek do Edenki i Ascota. Do końca nie byłam przekonana, bo na fiszce była dużo ciemniejsza, prawie jak Papageno. Dobrze że w realu jest taka jaśniutka z białym, jak lody malinowe Pochodzi z kolekcji Panted bodajże Jacksona & Perkinsa. W szkółkach też jej nie widziałam, może i w tym roku w OBI powtórzą.

[Wanda7]

Dobrze wiedzieć, że w OBI takie cudeńka można wyłowić. Jakoś w tym roku nie trafiłam. Muszę lepiej dopilnować.
Astrid L. - no na tej to już można spokojnie oko zawiesić i się ponapawać.