I też będzie cięty nisko jak tylko przekwitnie.
Stasiu - powiem tylko że to botaniczne.
A szczegóły na pw.
Nie rozpoznałam do końca.

Tosiu - gdyby to była inna róża to powiedziałabym zostaw ten pień i tnij rozgałęzienia.
Ale to Charles więc będziemy ciąć.

Fakt, chyba trzeba je ciąć mocno i nie oszczędzać, bo inaczej wysoko rosną.
Izuś - mam nadzieję, że tak będzie.
CA jest bardzo ładną różą, ale wymagająca stałej opieki.
Kolor póżniej zmienia się na bardziej różowy.
Aniu55 - zapach teraz bardzo mocny, zwłaszcza wieczorami.
I gdyby nie komary to chyba siedziałabym na ogrodzie do północy.
Co do łąk to tak właśnie powinno być, tak jest w Anglii i nikt jakoś tego nie kwestionuje a enklawy dla owadó daja im możliwość przetrwania.
Świerszcze mam na szczęście u siebie w ogródku i już niedługo zaczną koncertować.

Iwonko - mnie zachwycały zawsze.
Już od dzieciństwa uwielbiałam siedziec na kocyku na miedzy i oglądać co dzieje się dookoła.
Tak samo jak zbierać grzyby, bo kiedyś nie było o nie trudno nawet na łąkach.
Babcia zawsze przystrajała stół obiadowy polnymi kwiatami i wyglądało to cudnie.
Dzisiaj wysilają się na sztuczne dekoracje, które w niczym nie tworzą tamtej atmosfery.
Do takiej winy poczuwam się odpowiedzialna.

Chcieć, znaczy móc.

Biksi -


Pozdrawiam.

O tej róży zostało już tyle powiedziane, że właściwie to nic nie trzeba dodawać.
Powiem tylko tyle, że żadne zdjęcie nie oddaje urody tego kwiatu.
Trzeba go widzieć na żywo.
U mnie jest drugi rok i ma kilkanaście kwiatów co podobno jest rzadkością, bo wolno rośnie i nie kwapi się do pokazania kwiatów.
Mój Eden jak na razie spisuje się dobrze, jest zdrowy i jako jedynej róży nie kochają jej mszyce, ani żadne inne szkodniki.
Jego minusem ? dużym lub małym / jest to, że w miarę rozwoju kwiatów zwiesza głowy w dół, ale skoro to pnąca róża , mnie to nie przeszkadza.
Eden Rose 88 lub Pierre de Ronsard.







O tej także nie trzeba nic mówić bo podbiła serca połowie chyba forum.

Jak widać też przepadłam


Cukiereczek.....bombonierka dosłownie, podgrzewana słońcem nawet pachnie.
I rozwija się bardzo wolno trzymając kwiaty sztywno w górę przez wiele, wiele dni.
jeśli tak bedzie dalej to bardzo się cieszę, że przepadłam.

Pashmina lub Pompon Flower Circus lub Pompon Weranda.






Bardzo do niej podobna jest i ta ślicznotka.
Mały klejnocik na patio do donicy razem z Pashminą będzie wyglądał bosko.
Te same zalety i cudny wygląd.
Escimo lub Escimo Flower Circus.




I trochę różności z ogródka.

















