
Agniesiu, kilka lat nie miałam begonii. Chyba zatęskniłam za mini, bo gdy odpowiednio się o nie zadba, to potrafią się pięknie odwdzięczyć.
Cieszę się, że przyda Ci się pomysł z nawadnianiem butelkowym. Tylko chyba do dużych krzaczorów to jedna butelka nie wystarczy.
