Musieliśmy nawieźć sporo ziemi żeby wyrównać działkę i posiać trawę.
Wywrotek było chyba z 10 po 30 ton .
Rozrzucaliśmy to łopatologicznie
A tu coś co potem wyrosło lub zostało posadzone

[/url]
Zakupiłam 2 rododendrony oto jeden z nich
Bardzo chciałam mieć własne warzywa:) Więc wbiłam łopatę i prawie płakałam ... wykonałam telefon do "teściówki" (która
mnie zaraziła tym wszystkim) i poprosiłam o pomoc
Za godzinę obie wytyczyłyśmy jak duży ma być warzywnik i przekopałyśmy razem z odchwaszczeniem ten ugór.
-- 30 sty 2014, o 16:17 --
Będę powoli opisywała co i jak się dalej działo ale w trakcie proszę o opinię i uwagi za które z góry dziękuje

Nie mam "zielonego" pojęcia o większości działkowych działań...
Staram się czytać i uczyć od innych ale jak wiadomo błędy na pewno będą sie pojawiały

)
Poozdrawiam czytających
Tak wyglądał warzywnik w "pełni"
A znajdowały się w nim ;
Truskawki , buraki. bób. koper. marchew, pietruszka. kapusta, sałata i ogórki
