
kocham kwiaty i mam nawet kota przybysza na działce jeden szary a drugi czasem zaglądał czarny

to pasuje czarownicy
a zmian jest jeszcze kupa

porządki cały tył,podcinanie i formowanie bukszpanów,tuji,przesadzanie pojedynczych czegoś...sporo do zidentyfikowania

ponoc mam różaneczniki

i remont altanki i remont narzędziownika,taras,malowanie bramki etc etc...... i chcę pookładać jakoś te roślinki co przeżyją zimę w jakiś konkretny ład i skład

np.wrzosowisko

jak te wrzosy przezimują to je poukładam w jakąś kopkę i obsypię żwirkiem i korą-tak mi się marzy taki ład ... i trochę symetria
nie mówiąc już że trawnik trzeba posiać na jednej stronie,huśtawkę naprawić i oczywiście resztę rabaty przy alejce zagospodarować,bo na razie troche cebulastych tylko będzie....pewnie jakieś cudaki powsadzam (nie wiem czy jednoroczne czy postawię na jakiś CUD bylinowo-kolorowy)i funkie koniecznie.....
więc pewnie jestem dobrą czarownicą

choc w sobie też kryję
