Park Krajobrazowy - rewitalizacja

[minismok]

Poprzednia część wątku PK.


Zapraszam do odnowy wątku i ogrodu
MINISMOK

[minismok]

było tak;
jest tak;

dzisaj mały+ na termometrze i zaczęłam odkopywanie.......

GlorioEwo to 1 krzew,zgadłaś na własnym korzeniu......ocalał! [to jedna z lepszych moich róż]

[agrazka]

Smokini, znalazłam Cię, a juz myślałam, że umknełaś gdzieś w otchłani netu

[Karo]

Obydwa zdjęcia piękne i właściwe.
Na wszystko przychodzi pora...ale u mnie jeszcze nie chcę tej cudownej bieli,jeszcze nie pora

[Andrzej Max]

Uff, ja się patrzę , a tu zablokowany... ale znalazłem!
To może pokażecie coś na konkursie na "Białą Miss" ? (wątek: Z kolcami...czołgistek)
A tak a propo's własnego korzenia - moja Westerland , przeze mnie wychodowana na własnym korzeniu , lepiej kwitnie niż ta od której wziąłem gałązkę do ukorzenienia...

[elsi]

Jeśli na własnym korzeniu lepiej róże kwitną, to po co ta cała kołomyja ze szczepieniem???
Nie rozumiem, ale chyba mnie oświecicie.

[Andrzej Max]

Rzecz polega na tym że od podkładki "bierzemy" jej odporność i pożądane cechy jakie posiada, a od zaszczepki kształt ,wygląd kwiatów - czyli dodajemy nowe pożądane właściwości. Choć czasem , tak jest że odporność naturalną dana odmiana już posiada i może samodzielnie funkcjonować.

[minismok]

Witajcie Córy i Synowie ZIEMI ..........jeszcze wróci BABIE LATO!

dzisaj odkopałam chińską peonię,jest w szoku ale ok!,jałowcowe kolumny podniosłam uff i odnalazłam kilka dereni
śniegi się topią na marnych plusach,czyli nieżle

Elsi w uproszczeniu chodzi o skrócenie czasu pozyskania sadzonek i zwiększenie ich podaży[ duzo info jest w tym temacie na FO]
Andrzeju na Maxa ,Westerlandy głębiej wkopane często wypuszczają własne korzenie z pędów i wtedy mamy WARIANT OPTYMALNY bo i piękny i bezpieczny i zdrowy
Agrażko AQQ .jakoś poradziłam sobie z dzieleniem wątków mimo informatycznego analfabetyzmu więc byłam pewna ze młode smoki mnie odnajdą .....dziękuję

KaRo cmokasy za contrę

jeśli lubicie ogladać BŁOTO POZLIZGOWE to zapraszam na fotki wieczorową porą.

[Ave]

Ja lubię wszystkie Smocze foty, to wpadnę, jak ten Brunet, na oglądactwo...

[Andrzej Max]

Westerlandy głębiej wkopane często wypuszczają własne korzenie z pędów i wtedy mamy WARIANT OPTYMALNY bo i piękny i bezpieczny i zdrowy

Właśnie w starej chyba tak mam, bo widzę że się "przeniosła" o jakieś 20 cm!

[minismok]

3 odsłony

Ave Westerlandy udowodniły ze są nie do zdarcia! [ ale skąd Ty tak dobrze znasz wytrzymałość Katów? przecież dopiero budujesz szafot z 40 róż! ]
AndrzejuMaxie........test urody,odpornosci i zdrowia w pagórach przeszła też Robusta,jeszcze nie pisałam ze ładnie się jesienia przebarwia na bordowo,wyjatkowo urodziwa i niekłopotliwa rugosowata
Elfe zaskoczyła mnie najbardziej,wszak to delikates...
generalnie wysokogórskie Lalki zdały egzamin ! nie mam strat! ,a kilka połamanych patyków poszło w piach do rozmnożenia

i jeszcze chińska cesarzowa bez korony,połamane kaliny koralowe i pęcherznice Aurea,coś uroczego i coś optymistycznego
cmokasy

[oliwka]

Błota poślizgowego to ja oglądać nie lubię, bo mam u siebie
Ale dobrze że jesteś zrewitalizowana

Czy wszystkie patyki ode mnie się ukorzeniły?
A może mam cosik wetknąć do ziemi i poczekać do wiosny, żeby Ci wysłać?

[Andrzej Max]

No widzisz! A tak sie martwiłaś, "zielsko" sobie zawsze poradzi, tu się ugnie , tam wiatr otrząśnie...

test urody,odpornosci i zdrowia w pagórach przeszła też Robusta,jeszcze nie pisałam ze ładnie się jesienia przebarwia na bordowo,wyjatkowo urodziwa i niekłopotliwa rugosowata

no to mam nastepną kandydatkę...

[mag]

Ha Smoku Znowu żeście schowaliście się pod śniegiem.... ale znalazłam uffff
Cieszy mnie niezmiernie, że katy takie odporne, bo szpalerek x4 rośnie, a powinno być x6 No ale przyszłej jesieni też trza coś robić Tak sobie dumam jakby ze dwa pnące fiolety tam dodać... mogłoby być ciekawie
Krajobraz po bitwie już niczego sobie, chyba jest nawet nadzieja na kolorową jesień, wszak buki tak szybko się nie poddają.
Dużo dla Smoczej i ich mieszkańców.

[Ave]

Mój kat... jak feniks spod sniegu powstał, CUDO... jak go pierwszy raz u Smoka zobaczyłam to wiedziałam, że mój ci on, mój... a jak mój, to musowo twardy zawodnik a nie jakiś bleblak , ot co.

Faktycznie, Magiczna ma rację, muszę mu do towarzystwa też dodać coś niebieskiego albo fioletowego...