Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
kluska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 830
Od: 3 sty 2008, o 11:26
Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Na górę regału gdzie? W piwnicy?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
Awatar użytkownika
Frael
500p
500p
Posty: 501
Od: 25 paź 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

W ciepłym mieszkaniu, na sucho i z gołym korzeniem, to chyba by nie przeżyły, za ciepło. :shock:
Awatar użytkownika
malgocha1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 15611
Od: 8 lut 2010, o 18:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Polska

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Przechowuję w garażu przydomowym w temperaturze maks 10 stopni.


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Tak bez ziemi? :shock: I nie wysychają na wiór, czy może jeszcze czymś okrywasz?
Ja jeden krzaczek przesadziłam do mniejszej doniczki ( na razie ma się dobrze ) i kilka szczepek postawiłam na ukorzenianie ( tu gorzej- w ziemi ukorzeniła się , a w wodzie nie )
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
x-F-7
---
Posty: 10509
Od: 6 lip 2011, o 06:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Ja pelargonie wniosłam do mieszkania- nie przycinam, ograniczyłam im podlewanie i stoją przy oknie balkonowym - jak na razie strasznie wydłużają się pędy z listkami :wit .

W zeszłym roku mocno poprzycinałam je przed wniesieniem do domu i wszystkie się zmarnowały.
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Ja swoje też nie przecinałam, ale podlewania nie ograniczam, bo jak spróbowałam , to zaczęły im brzegi listków zasuszać się. Sadzonki młode tegoroczne , większość nawet nie zakwitła jeszcze, dla tego zastanawiam się nawet nad delikatnym nawożeniem, zwłaszcza tych pstrolistnych.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
meluzyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1306
Od: 8 sie 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kuj. - Pom.

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

W 2009 roku Raczek opisywała swoje eksperymenty z przechowywaniem pelargonii, warto poczytać!

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=27589&f=19
Awatar użytkownika
georginja
500p
500p
Posty: 892
Od: 4 paź 2012, o 01:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Południowy wschód

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Dzięki Meluzyno. :D Jakiś czas temu czytałam o tych eksperymentach. Tylko że każdy musi jednak sam zrobić taki eksperyment, bo każdy ma inne warunki i możliwości przechowywania. Więc z jedną spróbuję takiego "suchego chowu", jaki opisała Małgocha 1960. :uszy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 26&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje nadwyżki- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=154" onclick="window.open(this.href);return false;
pablo33-33
100p
100p
Posty: 147
Od: 13 mar 2013, o 17:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdansk

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Ja przycinałem w zeszłym roku i trzymałem w mieszkaniu w bloku przy oknie balkonowym niedaleko kaloryfera i pięknie zakwitły w tym roku. A na dzień dzisiejszy są poprzycinane i stoją na strychu, gdzie temp. wynosi około 5-10 stopni i jak na razie nic im nie dolega, tj. nie poprzysychały i widać że łodygi są zielone.
Awatar użytkownika
cynia
200p
200p
Posty: 326
Od: 26 lis 2008, o 00:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kieleckie/łódzkie

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Moje jeszcze na zewnątrz. :roll: Jak się zaczną przymrozki, to powędrują do piwnicy, gdzie jest jasno i chłodno.
Teraz stoją przy południowej ścianie, osłonięte od wiatru i jeszcze kwitną.
Pozdrawia cynia
cecylia
50p
50p
Posty: 90
Od: 27 kwie 2007, o 21:26
Lokalizacja: kraków

pelargonia

Post »

Co mam zrobic teraz z tą pelargonią,stoi jeszcze na balkonie. Czy obciąc troche i zrobic szczepki. Proszę o radę.


Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 21720
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Oczywiście możesz tak zrobić.
Możesz też ją schować i przezimować bo już dość chłodno na dworze
KaRo - Administrator Forum
??? Pytania do Ekipy...
? KaRolinki
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16016
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Przechowywanie pelargonii-mój eksperyment

Post »

Słyszałam gdzieś, że przechowuje się kawałki pędów na dole W LODÓWCE, a potem wiosną wsadza się je do ziemi i przygotowuje sadzonki. Dla mnie byłby to najłatwiejszy sposób, ale nie znam szczegółów i nigdzie nie mogę znaleźć.
Czy ktoś ma może takie doświadczenia?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”