Dorcia , mam tez problem z trzema, a nawet z czterema krzakami, duże liściaste i bez kwiatów. Podlewane magiczną siłą do hortensji i nic. Drugi, a może i trzeci rok jak nie kwitną. Myślę, żeby się ich pozbyć i dosadzić inne odmiany, bo brak mi już cierpliwości.dorcia7 pisze:Ja też mam problem z hortensją ,a własciwie z brakiem kwiatów .Od 3-4 lat rosnie u mnie na działce hortensja ogrodowa,kiedy dostałam ja w prezencie nic na temat hortensji nie wiedziałam i wiosną powycinałam suche pędy , krzaczek ładnie urósł ale nie zakwitł,potem przeczytałam że ubiegłorocznych pędów nie powinno się wycinać stosuję się więc do tej zasady, ale z roku na rok krzak jest coraz większy,liście dorodne,duże niestety kwiatka ani jednegom sama nie wiem co z tym zrobić- z hortensjami bukietowymi nie mam problemu,rosną obok i pąków kwiatowych mają całkiem sporo
