Ogrodniczo Działkowe Forum

Witam! W ubiegłym roku posadziłem kilkanaście cisów kolumnowych. W tym roku w lipcu kilka z nich zaczęło brązowieć i zamierać. Co to może być? https://imagizer.imageshack.com/img923/5133/VepBZc.jpg https://imagizer.imageshack.com/img924/332/jvU74e.jpg https://imagizer.imageshack.com/img924/5044/yieL...

Magda w sumie w ostatni zdaniu sama sobie odpowiedziałaś na pytanie co się dzieję z rodkiem. W glebie gliniastej nie będzie rósł, musi mieć kwaśne podłoże typu torf. Prawdopodobnie nie pobiera pokarmu z gleby, no i woda, woda, woda trzeba go podlewać. Trochę sobie zaprzeczasz bo jeśli nie pobiera p...

No nic! Pozostaje mi czekać do wiosny. Może to cecha odmianowa bo, tak jak pisałem wcześniej, ta sytuacja dotyczy tylko odmiany Kazimierz Wielki.
Dziękuje za wypowiedzi!
Pozdrawiam!

No OK - mój błąd.
Proszę oto zdjęcie z maja tego roku:




A to stan aktualny.

Dlatego problem jest większy bo wynika z tego że krzewy siedziały w kartoflance. W żadnej kartoflance - torf kwaśny prasowany + obornik Przesadziłeś je w sierpniu? Czy już wtedy miały opadnięte liście? Tak, przesadzałem właśnie dlatego, że liście były oklapnięte i nie reagowały na podlewanie. Dodam...

Tyle że ja nigdzie nie pisałem, że robiłem coś teraz. Przesadzałem je w sierpniu. A do wiosny oczywiście poczekam.

No nie pamiętam dokładnie. Wiem że latem, chyba lipiec, jeszcze było ok. No i nie chodzi o jednego tylko o 5 sztuk tej samej odmiany.

Widzisz, pewnie bym się z tobą zgodził, ale myślałem dokładnie tak jak napisałeś {problem z korzeniami}. Dlatego wykopałem żeby obejrzeć i tu zaskoczenie bo bryła korzeniowa była naprawdę spora. Ledwie się to w dużej taczce mieściło. Sprawdziłem korzenie - nic nie wskazywało na jakiekolwiek problemy...

U mnie póki co nie mam problemów z różanecznikami ale jednak zapytam bo pewna rzecz mnie frapuje. Chodzi mianowicie o to, że z 20- tu różaneczników posadzonych w rzędzie tylko u odmiany "Kazimierz Wielki" liście zwisają i to mocno. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z ostatnimi przymrozkam...

Mnie zdarzyło się sadzić tulipany w końcu listopada bodajże dwa lata temu i kwitły bez problemu w normalnym dla nich terminie.

Wydaje mi się, że stanowisko firmy jest sensowne. System dobrze jest bowiem przetestować. A nuż woda będzie ciekła - wtedy widząc to uszczelnisz połączenie. A jak zakopiesz i nie sprawdzisz ...

asprokol pisze:Myślę że jeden z warunków nie został spełniony

Odnosiłem się do słów Eweliny - o wspomnianym przez ciebie warunku nie było tam mowy.
To oczywiście nie oznacza, że się z tobą nie zgadzam w poruszonej wyżej kwestii.

Nie jest prawdą, że rododendrony kwitną zawsze jeśli spełni się określone warunki. Akurat ubiegły rok był tego najlepszym przykładem. U mnie kwitła tylko część, która była przykryta śniegiem, reszta pąków przemarzła. Tak więc warunki sobie a życie sobie.