Ogrodniczo Działkowe Forum

A mnie coś sałatę zżera, na powierzchni widać ładną rozetę, podniesiesz ją do góry, a ona korzenia nie ma. Ale na szczęście są to sporadyczne przypadki i reszta sałat ładnie rośnie - powoli, powoli - ale rośnie. Gdyby było więcej słońca to z pewnością już bym zbierała obfite plony.

Nie ma jak to podjąć męską decyzję, moje pomidorki również wkrótce pójdą do gruntu.

Zapowiadają ładny maj dlatego z fasolkami, ogórkami i cukiniami właśnie czekam na ten miesiąc. W moich notatkach mam zapis, że fasolkę się sieje od 8 maja, tak więc nie jest źle.

Na 100 % dojdą do siebie przy lepszych warunkach pogodowych. Z doświetlaniem daj sobie spokój, skoro u Ciebie temp. spadła do zera - to sam sobie odpowiedziałeś dlaczego Twoje pomidory marnieją.

Zimna pogoda skutecznie zatrzymała wzrost sadzonek pomidorów, dopóki nie będzie cieplej na dworze, nie oczekuj ładnych i dorodnych sadzonek .

W inspekcie pod szkłem dobrze mają się u mnie sałata, rzodkiewka i pomidory. Ale gdyby było trochę cieplej to już bym mogła sobie pojeść coś niecoś. Niestety, przy takim zimnie wszytko stoi jak zaczarowane.

10 st dla pomidorów to żadna tragedia. Najgorsze są temperatury poniżej zera, a takie zapowiadają na przyszły tydzień. A moje pomidorki w inspekcie pod szkłem - nie wiem jak przeżyję ten stres.

Spotkałam się z opinią, że oprysk jodyną jest bardzo skuteczny na mączniaka i wiele innych chorób grzybowych, w tym roku zamierzam go wprowadzić w życie. Jednak chciałabym zapoznać się z innymi opiniami nt. takiego oprysku.

Dziękuję za nadzieję - obiecuję czekać cierpliwie. ;:108 Faktycznie jest teraz u mnie zimno, człowiekowi się nie chce wychodzić z domu, a co dopiero roślinie z ziemii. :wink: Chociaż właściwie muszę sprecyzować fakt, że moja nornica dokładnie jak u mewy zrobiła sobie norę pod jeżówką, no ale może ws...

No cóż, pozostaje mi zrezygnować z jeżówki, bo sadzić nową, aby dokarmić gryzonia to mi się nie uśmiecha.

Na jesieni posadziłam kłącze jeżówki purpurowej, niestety do dzisiejszego dnia o jeżówce ani widu ani słychu. W bliskim sąsiedztwie jeżówki znalazłam norę nornicy. Czy nornica mogła zjeść korzenie jeżówki, a może po prostu jest za zimno aby ta jeżówka wykiełkowała?

Potwierdzam dzikie wino jest najlepsze. Najlepiej wszystko maskuje. Opadające liście wrzucam z powrotem do doniczki, aby zasilały roślinę.

Hania_wroc pisze:Po moich nie widać że to seler, są tak mikroskopijne, że aż strach. W tym tempie to w grudniu będę mogła je pikować

Mam tak samo. Witaj w klubie.