Ogrodniczo Działkowe Forum

oooo...widzę, że znowu wycinanie glinianych bloków się odbyło? Ja to jednak nie mam do tego cierpliwości (a z tego co widze, glinę mam gorszą niż Twoja) - tylko w dołkach ziemię (czasem) wymieniam...

Oglądanie zdjęć Twojego sadźca sprowokowało mnie do kupna, a teraz, głupia, chodze i myślę, gdzie go wsadzić, bo miejsca stosownego nie mam :roll: i dopiero dziś, nadrobiwszy zaleglości, zobaczyłam jakie potwory dyniowe wyhodowałaś :shock: To co, w przyszłym roku, skarpa się w dyniowisko zmieni? :)

Misiu zaglądam, ale pensjonat działa pełną parą do 20-go sierpnia, więc tylko sobie podejrzę, co u Ciebie i zmykam

Misiu, hortensja być może Ci podmarzła i dlatego kwitnie na dole, na tym co ocalało przed mrozem. A tawułkę śliczną masz, powinna Ci się rozrosnąć i za parę lat będziesz mieć kwitnący łan

Michale! Serdecznie gratuluję!

Jakie cudne te dzielżany! Ja dostałam kilka odmian od forumowej koleżanki, ale wzajemnie się na siebie zapatrzyły i wszystkie i tak w jednym kolorze są :roll: I widzę, ze na Pomorzu to jakieś wyjątkowe warunki do uprawy oregano macie, bo u MaGorzatki podobne łany widziałam, a u mnie skromna kępka na...

Nadrobiłam zaległości, ale najwyraźniej nie czytam tak szybko, jak u Ciebie rośnie, bo prawie Twojego ogrodu nie poznałam :) Pięknie Ci się róze rozrosły, cała reszta też cudnie goni, a efekty kolorystyczne... ja już sobie dałam spokój z dobieraniem kolorów, bo jakbym tego starannie nie robiła to mi...

Misiu, no pokazowy masz heliotrop! Mój zalany a następnie zasuszony resztką sił wydał z siebie parę kwiatków na krzyż

Misiu , jeśli moje są rzeczywiście ozdobne, to Twoje wyglądają jak najbardziej na jadalne...no chyba, że obie cukinie mamy :D A dziś Twoje swięto, prawda? Wszystkiego dobrego i życia usłanego różami, na ile się da bez różanych cierni ;:196 http://imagizer.imageshack.us/v2/800x600q90/536/630dd1.jpg

nadrobiłam, napatrzyłam się, zanotowałam w głowie pomysły do zgapienia (stelaż groszkowy - cudo!). to prawda pelargonie przechowywane, może później startują, ale jak już zaczną...

Misiu, nie wysyłaj, szkoda Twojego wysiłku i kosztów, ja sobie nabędę Na razie i tak nie mam miejsca ani szans na zrobienie takiego, bo kopanie w skamieniałej glinie nie wchodzi w rachubę

Misiu, tych lwich paszczy to Ci zazdroszczę! też siałam i gucio...no chyba, że się coś w buszu podchwastowym w listopadzie ujawni...ale najbardziej to Ci tej trojeści zazdroszczę, musze sobie w końcu kupić, bo napatrzyć się nie mogę...

Maju, to jednak udało się pojechać w góry w tym roku?