Ogrodniczo Działkowe Forum

Mnie śliwy zaskoczyły w tym roku bo zakwitły już 6. kwietnia - pryskałem Topsin'em dopiero jak przekwitały. Dodatkowo teraz tydzień temu tebukonazol'em. Nie planuję więcej, będę obserwował. BTW, którego środka z tebukonazol'em używasz? Większość jest w opakowaniach 1L i większych - ja jedyne małe co...

U mnie również w tym roku po raz pierwszy pojawiły się szkodniki na bukach.
Miałem takie same objawy. Pierwsze zwinięte liście zbiegły się w czasie z komunikatami PIORINu o zwójkówkach (m.in. zwójka bukóweczka) - zastosowałem Calypso, po czym problem przestał eskalować.

Wg ogrodnika, którego poprosiłem o diagnozę w realu, oprócz tego że na niektórych bukach są mszyce - co widać tutaj na ostatnim zdjęciu - to powodem wysychania liści jest poparzenie przez słońce. W tym roku ostre słońce nadeszło gwałtownie, rośliny nie były przygotowane, i te słabsze doznały uszkodz...

ach ci zaawansowani, co byśmy bez nich zrobili ;-)

Prześwietlałem w zeszłym roku, nie pomogło.
Mam nadzieję że w tym roku uda mi się tą zarazę wytępić... Miedzian, Topsin, Sparta - wieczorami w ogrodzie lamp palić już nie trzeba bo śliwki tak świecą ;-)

Ja mam kilkanaście śliw, ~30-letnich. Przez całe lata nie pryskałem, co roku trochę śliw gniło, ale relatywnie niewiele - wciąż dużo zostawało. Po czym dwa lata temu zgniło wszystko, rok temu popryskałem trochę na wiosnę licząc że wystarczy - zgniło wszystko, więc w tym roku intensywnie pryskam. Czy...

w KRK zgasł jakiś tydzień temu bodajże

Aktywny komunikat o owocówce: Województwo małopolskie, Powiaty: Wieliczka, Limanowa, Brzesko, etc.

Mam prośbę. Czy ktoś mógłby mi pomóc zdiagnozować co dolega moim buczkom? Drzewka rosną w szpalerze. Są małe, były sadzone w zeszłym oraz poprzednim sezonie. W zeszłym roku nie chorowały. http://images62.fotosik.pl/1003/b3f26d6a0673bb0bmed.jpg http://images62.fotosik.pl/1003/b2cc674572e4686cmed.jpg ...

Wczoraj założyłem na śliwie pułapkę feromonową na owocówkę śliwkóweczkę (Kraków, okolice Balic).
Sprawdzam dzisiaj - złapało się 18szt. Dobry moment, żeby rozważyć oprysk.

W zeszłym sezonie miałem w sadzie grzybowo-szkodnikowy kataklizm. Duża wilgotność, częste opady oraz brak oprysków - bo do tej pory nigdy nie stosowałem - spowodowały pojawienie się niezliczonych zastępów szkodniów (mszyce, przędziorki, etc.) i porażenie śliw brunatną zgnilizną. W rezultacie komplet...