Ogrodniczo Działkowe Forum

Dzięki , spróbuję 3 pomidory posadzić w donice . Mam niewykorzystane donice do uprawy ziemniaków .
Planuję jesienne upchnąć przy Ijuńskich . Słowo upchnąć jak najbardziej właściwe .

Przejrzę jakie mam odmiany . Ostanio siałam odmianę Amazing . Opisana jako
odporna na wysokie temperatury , ale póżniejsza .

Dwie kolejne noce prognozowane z przymrozkami .
Deszczu jak nie było tak nie ma . Trochę wczoraj pokropiło .

Ja miałam podobny problem ale z Delniwą . Kupiłam 10 sztuk i wszystkie podły .
Kupowałam u profesjonalnego sprzedawcy . Schły jedna po drugiej i nic nie
pomagało .

A jak u Ciebie pomidorki już wysadzone ? Masz zaciszną miejscówkę .
Na przyszły sezon mam pomysł by zmodernizować ciepłą grządkę , byle mi zapału wystarczyło .

Co roku na najwcześniejsze wysadzanie mam około 15 sztuk różnych niskich pomidorów .
Miejsca mi nie żal . Zbieram owoce w tym roku od końca kwietnia .
Uprawę zlikwiduję gdy będzie mi miejsce potrzebne pod jesienne uprawy .
Jacek , w jakich doniczkach u Ciebie rosną ?

Przedwczoraj robiłam oprysk Teppeki ze względu na mszyce , byłoby dobrze
przy okazji trafić w owocówkę .

W szklarence ze 2 stopnie więcej niż na zewnątrz . Pod włókniną temperatura nie niższa niż
10 stopni .
Jak mi się uda dokopać do termometra to dokładnie sprawdzę .
Sprawdziłam pod włókniną jest 14 stopni .
Okrycie jest podwójne .

Przetrzymałam przez zimę pomidora i cały czas dorabiam z niego sadzonki . Bardzo szybko zaczynają na kwitnących sadzonkach wiązać owoce . Kwiatów oczywiście nie usuwam . Ijuński smakuje jak pomidor dla mnie smaczny bo własny a nie sklepowy . Uprawiałam Betaluksa ale nie pamiętam , który smaczniejszy...

Myślałam , że żółte końcówki to głodne lub mają za sucho .

Ewa , wybór do Ciebie należy .
Ja trochę obrywam , ale nie za dużo by nie ograniczyć owocowania .
To co urwę ukorzeniam bo te wilki bardzo szybko owocują .

W każdym sezonie trafiają się takie skręcone pomidory . Z czasem jedne wracają do przyzwoitego
wygląda , z innymi gorzej .
Możliwe , że korzenie trafiły na zbyt dużą wręcz toksyczną ilość składników pokarmowych .

Pamiętam , że była teoria , że to może być wirus .

My to robimy na tyczkach . Łatwo nie jest , dlatego liczę , że ktoś podpowie lepsze rozwiązanie .